Ech,
lato, lato,
tak
cię kocham!
Co
ty na to?
A
ty na to,
deszcz
i chłód...
Brak
ci serca lato już?!
Zieleń
piękna dookoła
ptasząt
śpiewem
lato
woła.
Co
żyw wszystko
lata
pragnie
a
tu z latem jakoś marnie.
Ech,
lato, lato,
tak
cię kocham!
Cóż
ty na to?
A
ty na to
skąpisz
słońca
lub
nie szczędzisz nam gorąca.
Lato,
lato, co ci jest?
Bądźże
latem...
Miejże gest!
***
Ruszyłam w
końcu ambicje lata
i
już go więcej dzisiaj dla świata.
Dziś już
przepiękny jest błękit nieba...
I
to jest to, czego nam potrzeba!