piątek, 5 czerwca 2020

Ludzie kochający naturę są szczęśliwi

Z doświadczenia wiem, że to szczera prawda. Znam takich ludzi. Sama też do nich należę. Moje dzieci ze swoimi dziećmi również. I to mnie podwójnie cieszy.
Mam to szczęście w życiu, że mogę mieć bliski kontakt z naturą. Zawsze do tego dążyłam, aby tak właśnie było. W mieście się dusiłam. Brakowało mi powietrza, przestrzeni, zieleni, śpiewu ptaków.

Kiedy przez naście lat przyszło mi mieszkać w bloku, czułam się tak, jakby mi ktoś skrzydła podciął. Nie poddawałam się jednak. Nieustannie szukałam możliwości wybycia za miasto, na łono natury. Do pobliskich lasów. Na łąki, pola. Nad wodę. Zawsze wiedziałam, że muszę swoim życiem tak pokierować, aby bliski kontakt z naturą mieć na co dzień. Udało się. Mam. Teraz już mogę być w pełni szczęśliwą.