środa, 3 czerwca 2020

Wschody i zachody słońca

Każdy z nas spogląda czasem w niebo. Czynimy to z różnych powodów. Ale jakiekolwiek by one nie były, chyba nie ma takiej osoby, która by nie była zafascynowana tym cudownym, bezkresnym oceanem Wszechświata. Zwłaszcza o wschodzie i zachodzie słońca.

Trwaj tylko w słońcu, bo nic pięknego nie rośnie w ciemności” (F.Schiller)... To moje motto na każdy nowo rozpoczynający się dzień. I nieważne, że je czasem przykrywa gruba warstwa ołowianych chmur, wystarcza mi sama świadomość, że gdzieś tam na niebie jest. 


Słońce fascynuje mnie od dziecka. Wszak jest źródłem życia na Ziemi. Największym i najjaśniejszym obiektem na niebie. Najbliższą Ziemi gwiazdą, dzięki której wstaje jasny, piękny dzień.

Od zarania dziejów ludzie patrzą na słońce z wielką czcią. Wierzono nawet, że jest bogiem… I poniekąd jest (Panteizm), bo wiele w nim magii, bez której nie byłoby życia na Ziemi.
Po każdym zachodzie słońca zawsze nastąpi wschód... Musimy w to wierzyć i pięknie żyć. Z szacunkiem dla Świata i Wszechświata. I trwać w nadziei, że po każdej nocy, nastanie nowy, dobry dla nas dzień.

Zachód słońca w każdym miejscu na Ziemi jest inny, ale wszędzie piękny. Spoglądając na ogniste niebo, nie sposób się nim nie zachwycić. Jest jednym z najpiękniejszych zjawisk przyrody. Wschód także, tyle że jest mniej przez ludzi obserwowany. Nic w tym dziwnego. Kiedy słońce się chowa za linią horyzontu, najczęściej jeszcze nie śpimy i często nam się zdarza ten spektakl podziwiać. Natomiast, aby podziwiać wschód słońca, trzeba zadać sobie trochę trudu i wstać bardzo wcześnie, a to nie każdy lubi.