Noc
Świętojańska za nami. Nastąpiło letnie przesilenie słońca.
Słońce góruje w zenicie na szerokości zwrotnika Raka
i mamy już astronomiczne lato. Powoli nastaje czas
wakacji, urlopów, wypoczynku.
Czy lato
będzie piękne? To zależy. Ale nie tylko od Matki Natury, a przede
wszystkim od nas samych… No i może trochę od pewnych mocy.
Nadprzyrodzonych.
Ja na
taką nadprzyrodzoną moc liczę, gdyż podczas Nocy Świętojańskiej
znów udało mi się znaleźć kwiat paproci.
Znów, bo
już raz znalazłam, i to w bardzo ważnym dla Polski momencie (10
lata temu), między pierwszą a drugą turą wyborów prezydenckich i
w rezultacie Prezydentem Polski został Bronisław Komorowski. Tym
razem Noc Świętojańska przypadła przed pierwszą turą, ale jeśli
moce znów odpowiednio zadziałają, to w drugiej turze zwycięży
Rafał Trzaskowski. Bo gdyby jednak Andrzej Duda, jak przepowiada
znany w Polsce jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski, to będzie
bardzo źle. I to już nie chodzi o to, że PiS będzie szaleć z
radości i dalej spokojnie niszczyć Polskę, ale dlatego, że skoro
ta przepowiednia jasnowidza się spełni, to trzeba brać pod uwagę,
że i kolejne mogą się spełnić. A te są straszne. Wynika z nich,
że Polskę i świat czeka już od lata koszmar, jakiego nikt z nas
nie chciałby przeżyć. To są jego słowa. Nawet nie wspomnę jaki
to koszmar... Dodam tylko, że to „coś” wg niego ma trwać przez okres 3,5 lat.
A moje odczucie jest takie, że to może mieć duży związek z przedwyborczą wizytą Andrzeja Dudy w USA u Donalda Trumpa i tegoż też konsekwencją... Jaką? Jeśli ktoś interesuje się polityką i śledzi ją na bieżąco — nietrudno mu się domyślić. Tak że lepiej by było, gdyby Andrzej Duda tym razem wyborów prezydenckich nie wygrał.