Wiosna
dzisiaj odchodzi i jakże pięknie się z nami żegna. Pozostawia po
sobie wspaniałe obrazki. Zieleń i kwiaty ciągle takie świeże.
Zwierzątka tak jakby jeszcze bardziej żwawe. Przyroda tętni
życiem... Aż serce się raduje.
Dzień
zapowiada się pogodny, toteż wczesnym rankiem wybrałam się na
długą wędrówkę po górach i lasach. Relaksującą, a i
refleksyjną zarazem. Po nocnej ulewie powietrze było odświeżone,
zdrowo zjonizowane, rześkie. Temperatura oscylowała w granicach
15-17°C, wiał przyjemny wiaterek. Wędrówka była wspaniała.
Zrobiłam mnóstwo zdjęć. Czułam nieodpartą potrzebę
uwiecznienia ostatnich promieniujących wiosną obrazków.
Z
cyklu: "Co
w przyrodzie piszczy"