Żniwa się skończyły,
ptaszęta zamilkły,
z drzew pożółkłe liście
opadać zaczęły.
Co tego powodem?
Któreś dziecko spyta...
— Tak lato się kończy,
wnet jesień zawita.
Zacznie się też szkoła
i będzie wesoło (?).
Czarnek o to zadba,
powtarza tak wkoło.
Lecz kiedy się jesień
już na dobre umości,
Czarnek precz odejdzie,
sprawi ful radości.
Szkoła wnet powróci
na właściwe tory,
na zawsze odrzuci
jego system chory.
Wtedy już prawdziwie
szkoła będzie szkołą,
nie jak do tej pory
pisowską stodołą.
Optymizm zapanuje
wśród nauczycieli,
MEN szybko powróci,
mądry system wcieli.
Radość znów zagości
w każdej polskiej szkole,
Dzieci w mig zapomną
o każdym z PiS matole.