Nie każdy dzik jest zły,
nie każdy ma ostre kły...
Lecz gdy spotkasz w lesie dzika,
w mig na drzewo lepiej zmykaj.
Dziki, dziczki, dzikie świnie... Kto ma u nich chody zmykać nie musi. Parę pajd chleba, kilka jabłek lub marchewek i dzik jest spolegliwy jak baranek. Często odwiedzam dzikie świnki w lesie. One mnie już znają i zawsze do mnie przybiegają.
Z cyklu: „Zoologia stosowana”