Wczorajszego poranka było u nas bardzo mroźnie. Niebo
zachmurzone, ołowiane, ale widoki były przecudne. To jest kotlina,
często w nocy pojawiają się gęste mgły radiacyjne osadzające
szadź. Rano w lesie czułam się jak w bajce, ba, jak w królestwie
Królowej Śniegu.
Tym razem
Zima Artystka postarała się szczególnie i pomalowała świat białą
farbą z dodatkiem szadzi i szronu.
Pani
Zima bardzo się dziś starała
i
od rana do wieczora świat malowała.
Malowała
i malowała… i proszę bardzo,
jak
go po mistrzowsku pomalowała.
Z
cyklu: "Co
w przyrodzie piszczy"