Niezaprzeczalną atrakcją zamku Hohenzollernów,
górującego majestatycznie nad okolicą Hechingen, są także
pomniki królów Prus. Można je oglądać przy południowej części
murów obronnych.
Od
razu podkreślam, że ja je jedynie fotografuję i o nich czytam. Nie
mnie oceniać historię. Ale poznawać… i owszem! Historia jest
historią. Nikt nie ma na nią wpływu. Uważam, że warto zgłębiać
historię innych krajów, jakakolwiek by ona nie była, ale żyć
teraźniejszością i przyszłością, w poszanowaniu innych narodów.
Na to wpływ mamy.
Piszę
o tym dlatego, ponieważ niektóre komentarze pozostawione pod moim
pierwszym tekstem na temat zamku (w innym miejscu) — są wstrętne,
dużo w nich chamstwa, jadu nienawiści, ksenofobii. To bardzo
przykre, że w dzisiejszym globalnym świecie, w dobie Unii
Europejskiej ksenofobia wśród Polaków jest obecna aż w takim
wymiarze.
No
nic, przejdę już lepiej do zaprezentowania pomników królów
pruskich. Przyznam, że bardzo mi się podobają… Zwłaszcza ta
patyna czasu (sic!), jaką są pokryte.
Widok na
trzy pomniki przedstawiających królów Prus. Od lewej na dole:
Friedrich Wilhelm III Król Prus od 1797-1840; Friedrich Wilhelm IV
Król Prus od 1840-1861; Kaiser (Cesarz) Wilhelm I Król Prus od
1861-1888.
W prawym
górnym rogu jeszcze jeden pomnik Friedricha Wilhelma IV Króla Prus
(od 1840-1861) — stoi przy głównym dziedzińcu zamku.
Historia
historią, ale mnie najbardziej zafascynowały widoki z zamku. Są
bajeczne. Nie mogłam się napatrzeć, takie zrobiły na mnie
wrażenie. Przypominam, że zamek stoi na wysokości 855 m.p.p.m.,
można więc sobie jego piękne okolice obejrzeć dookoła w
promieniu kilkudziesięciu kilometrów, oczywiście przy dobrej
pogodzie.
***
Na
koniec jeszcze raz nawiążę do komentarzy pozostawionych pod
poprzednim moim tekstem o zamku. Komentarze te są jak sami
Polacy, jedne mądre i miłe, inne głupie i wręcz wulgarne. No cóż,
to o czymś świadczy. O czym? Niech każdy odpowie sobie sam.
Zacytuję w tym miejscu tylko jeden z wielu komentarzy:
—
„Fantastyczne miejsce. Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam rodaków którym też się podoba ale nie wypada im
chwalić bo...nie POLSKIE. kurna ale wiocha z was wychodzi. WIWAT
POLSKA WIWAT NIEMCY WIWAT FRANCJA.......WIWAT EUROPA:)” Rym.
Przy
okazji odniosę się też do zamku w Mosznej, o którym pisałam
wcześniej, a o którym niektórzy czytelnicy wspominają w swoich
komentarzach, zarzucając mi jednocześnie, że „cudze chwalę,
swego nie znam”.
Tak,
to piękny zamek, znany jest przede wszystkim dzięki swojej
eklektycznej architekturze. Urzeka niezwykłą liczbą pięknych wież
i wieżyczek, których jest aż 99. To dzięki nim zamek określany
jest często jako „polski Disneyland”. Nadmienię jeszcze tylko,
że ten zamek również zbudowali Niemcy…
***
I ja tam byłam…
atmosferę zamczyska poczułam,
pięknem się jego zachwyciłam…
i szczęśliwa do domu wróciłam.
:-)
A potem wiele jeszcze rzeczy na:
„łam” zrobiłam.