Niedaleko
mojego domu rośnie gęsty las. Bardzo często po nim wędruję. W
jego głębi zawsze zatrzymuję się przy wielkiej polanie… Dziś
sianokosy. Cóż za cudowny zapach rozchodzi się wokoło.
Uwielbiam
zapach łąk
nagrzanych
promieniami słońca.
Ich
bajeczną wonią upojona
przemierzać
je mogę bez końca.
Uwielbiam
zapach sianokosów
otulający
łąki i polany.
I
zapach suszonego siana,
co w
słońcu jest skąpane.
Z
cyklu: "Co
w przyrodzie piszczy"