niedziela, 19 lipca 2020

Asocjacje. Kreatywna zabawa w skojarzenia

Taka zabawa to nic innego jak połączenie ze sobą różnych wrażeń, wyobrażeń, zjawisk, dźwięków, zapachów, obrazów w taki sposób, że pojawienie się w świadomości jednych z nich powoduje uświadomienie sobie innych.
Z natury jestem wzrokowcem i mam dobrą pamięć wzrokową, stąd też kojarzenie obrazów przychodzi mi najłatwiej. Właściwie to one jakoś, ni stąd, ni zowąd, same mi się kojarzą.
Niedawno czytałam w Wikipedii o Copacabanie, dzielnicy w Rio de Janeiro znanej przede wszystkim z plaży o tej samej nazwie i zobaczyłam tam zdjęcie, które od razu mi się skojarzyło z moim zdjęciem, jakie sama przed laty zrobiłam na wycieczce po mieście Idar-Oberstein położonym w dolinie rzeki Nahe w zachodnich Niemczech, w kraju związkowym Nadrenia-Palatynat (Rheinland-Pfalz). Osobiście widzę w tych dwóch zdjęciach duże podobieństwo... choć gdzie Brazylia, a gdzie Niemcy.

Ulica w Copacabanie — zdjęcie z Wikipedii.


Skojarzenia, czyli pojawienie się myśli wywołanej odpowiednim bodźcem w umyśle — mają wielką moc. Czasami nie jesteśmy nawet tego świadomi jak wiele informacji trafia do naszego układu nerwowego za pośrednictwem tego właśnie procesu. I potem, nagle, nie wiadomo skąd, przypominamy sobie o nich, kiedy zajdzie taka potrzeba. Inaczej proces ten przebiega oczywiście u wzrokowców, inaczej u słuchowców, i jeszcze inaczej u kinestetyków.

Skojarzenia to też bardzo popularna i niezawodna metoda w nauce. Zwłaszcza w nauce słówek w językach obcych. Poprzez skojarzenia ćwiczymy nasz umysł, naszą dobrą pamięć. Jednym słowem, skojarzenia to świetna pomoc dydaktyczna i jednocześnie fajna zabawa działająca na pamięć, wyobraźnię i kreatywność.