poniedziałek, 17 stycznia 2022

Taka zabawa to przyjemność dla ciała i duszy

Mam na myśli zabawę z własnym cieniem*. Lubię czasem wracać do tego tematu, bo uważam, że życie jest zbyt krótkie, żeby się tylko zamartwiać i cierpieć. A dla zachowania zdrowia fizycznego i psychicznego każda forma zabawy jest dobra... No, prawie każda! Te związane z aktywnym ruchem na świeżym powietrzu są z pewnością. A o takie mi właśnie chodzi. Zabawa z własnym cieniem jest jedną z nich.



Osobiście zawsze znajduję przyjemność w takiej zabawie, i kiedy jestem na dworze, czy na piechotę, czy na rowerze, szukam własnego cienia. A jak już znajdę, utrwalam go, zapamiętując jednocześnie skojarzenia, jakie mi się jako pierwsze nasunęły. Niektóre mnie rozśmieszają, niektóre dają do myślenia.


Mój cień ucieka,

Ja za nim gonię...
Nie chcę go złapać,
Lecz za nim gonić.


Kto lubi zabawy,

Wie o czym mowa,
Wszak w tym przyjemność
Ma ciało... i głowa.
 

* Zabawa z własnym cieniem


Z cyklu: "Opowieści o poważnej i żartobliwej treści"