Maszeruję po lesie raźnym krokiem
Nasi leśnicy mnie z tego znają
Marsz z kijkami mobilizuje wiele mięśni, a przy tym odciąża stawy i kręgosłup. Kijki wyposażone są w antypoślizgowe uchwyty i specjalne zapięcia. Mają także dwie końcówki: gumową — przeznaczoną do chodzenia po twardym podłożu, oraz szpiczastą — do chodzenia po lesie czy plaży. Można je kupić z regulowaną długością, czyli teleskopowe, ale również jednoczęściowe, dobierane do wzrostu.
Regularnie uprawianie tego sportu znakomicie wpływa na
stan zdrowia. Technika jest prosta. Bardzo szybko można ją
opanować. W Internecie jest wiele porad. Trzeba tylko pamiętać,
aby dopasować kijki do swojego wzrostu, i kiedy się już
maszeruje, nie należy się nimi podpierać, a odpychać od podłoża
— pod odpowiednim kątem.
***
Wczoraj rano nie tylko kijki zaliczyłam, ale także (pod wieczór) zdrową, dwugodzinną wędrówkę po górach wraz z córką i psami. Momentami było ciężko, wysoko, lecz w sumie było wspaniale. Widoki niesamowite. Pokonaliśmy 8,57 km. Jak zeszliśmy z gór było już ciemno.