Jako że kocham naturę, często bywam w lesie, by o każdej porze roku podziwiać jej piękno. W lesie za każdym razem odkrywam coś niezwykłego, coś, obok czego nie mogę przejść obojętnie. Tym razem podziwiałam obłoki mgły otulające leśne krajobrazy.
To nie tylko ciekawe widoki, ale także samo zdrowie. Wszak wędrując we mgle, wspaniale można się dotlenić. Wtedy nawet forsujący marsz nie męczy. Oddycha się lekko i przyjemnie.
A kiedy coś strasznego, wtopionego we mgłę stanie nagle na drodze, bo to się przecież zdarzyć może, wtedy jeszcze mocniej można się dotlenić... uciekając w te pędy, by jak najszybciej i jak najdalej znaleźć się od tego miejsca.
Z cyklu: "Co w przyrodzie piszczy"