poniedziałek, 12 kwietnia 2021

Lubisz kwiaty? Idź do lasu. W kwietniu mnóstwo w nich geofitów


 

U stóp bezlistnych jeszcze drzew zaczyna kwitnąć ogromna ilość kolorowych kwiatów. Te wczesnowiosenne roślinki, zwane geofitami, kwitną wszystkie naraz, i to w wielkim pośpiechu. Dlaczego? Ano dlatego, że chcą zdążyć przed rozwojem liści na drzewach, gdyż one odetną im niebawem dopływ życiodajnego światła, silnego wiosennego słońca.

Kwiaty geofitów są duże i barwne, a dlatego między innymi, aby przywabiać nieliczne jeszcze o tej porze roku owady, które są im niezbędne do zapylenia.

Wczesnowiesenne kwiaty, choć są bardzo delikatne, są piękne. Kolorowe, radosne. Napotkane w lesie zawsze fotografuję. Mam już ich bardzo dużo w kilku albumach. Oto niektóre z nich:

 


Rannik zimowy w ulewnym deszczu wygląda jakby był pokryty lodem. Zaś Mniszek pospolity swym kształtem przypomina słoneczko. Później zamieni się w dmuchawca i jego owoce poszybują z wiatrem hen, hen, wysoko i daleko w świat.

 


Jaskier w strugach deszczu wygląda tak, jakby się uśmiechał. Lubi wodę przecież. Krokusy zadziwiają swoimi ogromnymi i kształtnymi kielichami. Podbiał natomiast spotyka się niemalże na każdym kroku. Jest go najwięcej chyba w każdym lesie.

 


Zachwyciłam się żółtą pierwiosnką. Pięknie wyglądała ozdobiona kropelkami rosy niczym brylancikami. Podobnie żółty zawilec, choć ma tylko pojedyncze kwiatuszki i o wiele mniejsze.

 

 

Zaś jasnota różowa swoimi niezwykle pięknymi kwiatuszkami i zapachem wabi nie tylko owady, mnie także.

 


Sasanka obok fiołków nastawiła się na odbiór, i poruszając się kokieteryjnie na wietrze, wabi owady w wiadomym celu.

Wszystkie geofity wyglądają niezwykle pięknie pośród swoich ogromnych kuzynów — drzew. Na szczęście dla nich one powoli reagują na wiosnę. W rozwoju mają więc możliwość wieźć prym w kwietniowym lesie. A mając słońca pod dostatkiem, rosną, kwitną, pachną, radując oczy, nozdrza... i serce.

 

Z cyklu: "Co w przyrodzie piszczy"