Kotka Mruczusia
dziś nie w
humorze.
Na swą
miseczkę
patrzeć nie
może...
Co z tą Mruczusią?
Co z tą Mruczusią?
Co jej się
stało?
Czyżby
whiskasa
było jej
mało?
Może biedulka
jest jednak
chora?
Może należy
wezwać
doktora?
Ejże, Mruczusiu,
co z tobą
jest?
Ktoś ciebie
skrzywdził,
może zły
pies?
Może inne
koty
cię
obraziły?
Z miski
wyjadły?
Może
zeźliły?
Lecz ta Mruczusia
nie
odpowiada...
Może ktoś
inny
do niej
zagada?
To jak,
dzieciaki,
macie pomysł
jakiś?
A może już
wcześniej
któreś z
was zgadło,
czemu dźwięku
żadnego
nie wydaje
jej gardło?
(No czemu???)
Zdjęcie z
Internetu (18latpolki.pl)