Niech mi ktoś
powie,
O co tu
chodzi.
Widzę
wyraźnie,
Że coś się
rodzi.
Niech nikt nie mówi,
Że to jest
nic,
Że taki
sobie
Sardoniczny
wic.
Ciekawska jestem,
Więc
wiedzieć muszę,
Nim się nie
dowiem,
Stąd się
nie ruszę.
I stać tak będę
Niczym słup
soli.
Ciekawość
życia
Wcale nie
boli.
Mówią:
ciekawość
Do piekła
wiedzie.
W piekło nie
wierzę...
Mnie nie
zawiedzie.
Jestem
ciekawska,
Czy żądna
wiedzy?
Drugie brzmi
lepiej?
Więc tak —
powiedzmy.
Ciekawość,
ciekawskość,
Cóż za
różnica.
Że co, że
duża?...
Mnie to nie
rusza.
Ciekaw(sk)a
jestem,
Więc
wiedzieć muszę.
Jak już się
dowiem...
Na plotki
ruszę.