sobota, 1 listopada 2025

Słodycze nafaszerowane gwoździami, szpilkami, żyletkami w koszykach dzieci

Te bestialskie czyny są nie do przyjęcia. Choć trudno w to uwierzyć, również w tym roku, jak podają media — w wielu miejscach w Polsce doszło do czynów, które trudno inaczej nazwać niż bestialskimi.

Nie potrafię milczeć. Jak można w dniu, który dla wielu dzieci jest radosnym i beztroskim Halloween, narażać je na cierpienie, a nawet na śmierć? Jak można tak bardzo zapomnieć o empatii, współczuciu i zwykłej ludzkiej przyzwoitości?

To, co się stało, wstrząsnęło mną do głębi. Na ten widok znów się popłakałam — bo nie mieści mi się w głowie, że ktoś może być zdolny do takiego okrucieństwa.

Wierzę, że nie wolno nam przechodzić obok takich rzeczy obojętnie. Musimy głośno mówić o tym, co złe, domagać się odpowiedzialności i reagować, gdy dzieje się krzywda — zwłaszcza najmłodszym.

Niech empatia i troska o drugiego człowieka będą silniejsze niż uprzedzenia, lęk czy nienawiść. Bo tylko wtedy możemy naprawdę mówić o człowieczeństwie.




(zdjęcia z Internetu)