Pięknie
jest na jesiennym trakcie. Nieco nostalgicznie, ale naprawdę
pięknie. Wprawdzie coraz chłodniej robi się na dworze, ale mimo to
warto wybyć z domu i ruszyć w plener. Czy to autem; czy rowerem;
czy z kijkami Nordic Walking; czy z psem, czy z rodziną; czy ze
znajomymi; czy nawet samemu, aby naocznie podziwiać zmiany
zachodzące w przyrodzie... i je utrwalać. Czy to na kliszy, czy w
pamięci. Są tego warte, bo są niezwykłe, a przede wszystkim
bardzo szybko przemijające.
Z dnia na dzień jesień przybiera coraz bardziej intensywne kolory, przechodząc z tonacji żywej zieleni do słonecznych, złotych, pomarańczowych, czerwonych barw. To wyjątkowo widowiskowe zjawisko przyrody nabierające niesamowitej ekspresji.
Tylko podziwiać. Zapomnijmy o problemach dnia codziennego i chłońmy je każdym zmysłem... gdziekolwiek na łonie jesiennej natury się znajdziemy. Poprawa samopoczucia gwarantowana.
Z cyklu: "Co w przyrodzie piszczy"