Kiedy byłam jeszcze młoda,
wierzyłem w idee i autorytety...
Dziś autorytety jak świece przygasły;
z idei zostały same tylko bzdety.
Kiedy byłam jeszcze młoda,
wierzyłem w prawo i sprawiedliwość...
Dziś niestety dla mnie znaczą tyle,
co bezprawie i... upierdliwość.
Kiedy byłam jeszcze młoda,
wierzyłem w dobro całego świata...
Dziś niestety już nie wierzę,
skoro nadal brat zabija brata.
Kiedy byłam jeszcze młoda,
wierzyłem w przyzwoitych ludzi...
Dziś niestety wielu z nich
lęk i odrazę we mnie budzi.
***
Od kiedy przestałam być młoda,
dręczy mnie G.B. Shaw`a myśl przeklęta:
„Im bardziej poznaję ludzi,
tym bardziej kocham zwierzęta”.