Państwo o statusie państwa świeckiego jest najlepszą alternatywą dla całego narodu. Bo to naród powinien mieć wpływ na kształt polityczny i społeczny państwa. Kościół zaś powinien pełnić w nim jedynie rolę służebną, a nie uzurpować sobie prawo do decydowania o życiu wszystkich obywateli w najważniejszych ich sferach życia, i to bez względu na ich wiarę, czy jej brak.
Od stuleci wielu światłych ludzi uważa, iż kościół powinien być oddzielony od państwa. A jaki jest w dzisiejszej Polsce, w XXI wieku? Dzięki PiS-owi — rządzi w najlepsze... często robiąc wiernym wodę z mózgu i skłócając między sobą.
„Kościół winien być oddzielony od państwa, nie wolno mu zajmować się kształceniem młodzieży. Naród winien być panem własnego losu i jego prawa powinny być nadrzędne wobec praw kościoła. Żadna religia nie może im przeczyć, odwołując się do prawa boskiego, przeciwnie, każda religia powinna być posłuszna prawom ustanowionym przez naród”. (Fragment Memoriału Tadeusza Kościuszki z 1815 roku).
Z cyklu: „Przemyślenia z życia wzięte”