wtorek, 10 listopada 2020

Czas na listopadowe wędrówki

Listopad jest szary i nudny? A gdzież tam! Wystarczy wyjść z domu na łono natury i samemu się przekonać. Ciężko się zmusić? Jest na to rada. Trzeba tylko wejść w kontakt ze swoim centrum dowodzenia, czyli osobistym mózgiem, i wszystko sobie w nim i z nim — odpowiednio — poukładać. Listopadowa przyroda zaprasza.

 

Tak się organizują tutejsi emeryci na listopadowe wędrówki. Wszyscy promienieją radością życia. Podglądałam ich z auta po powrocie z kijków na parkingu góry Ochsenberg. Coraz więcej osób się zbiera.


No i ruszyli... Słychać ich radosne rozmowy i śmiech. Aż serce się raduje jak się widzi i słyszy tylu radosnych ludzi.

Przejdą 50 m pod górkę i taki oto widok roztoczy się przed nimi. Czyż nie piękny? Dla takich widoków listopadowej jesieni z pewnością warto wyjść z domu.