O kim
mowa? Ano o pokrzywie. Nie trudno się domyślić, skąd takie jej
określenie. Każdy wie, że pokrzywę lepiej nie tykać, jeśli się
nie lubi jej parzących włosków. Choć tak po prawdzie, warto dać się jej poparzyć. To samo zdrowie. I nie tylko poparzyć, bo warto
także i jeść ją, i pić z niej napar... i wiele jeszcze innych
korzyści z niej mieć. A jest ich naprawdę mnóstwo.
Pokrzywa
jest rośliną wszechstronnie użytkowaną już od starożytności.
Mimo to wśród roślin użytkowych jest najbardziej niedoceniana.
Przez wiele lat była zapomniana i traktowana jedynie jako pokarm dla
ubogich.
Wracała
do łask w czasach kryzysów i wojen. Na znaczeniu zyskała ponownie
dopiero pod koniec XX wieku wraz z rozwojem wiedzy o jej właściwościach
oraz rosnącym zapotrzebowaniem na naturalne produkty.
Pokrzywa
jest rośliną ogólnie dostępną, rośnie niemalże wszędzie. Któż
z nas jej nie zna? Z dzieciństwa doskonale pamiętamy pierwsze z nią
zetknięcie… bolesne zetknięcie. I ten krzyk bólu, kiedy nagle
„stanęła” nam na drodze. Od tego mało przyjemnego momentu,
każde dziecko z pewnością nabiera respektu do tej rośliny i omija
ją szerokim łukiem. Z wiekiem respekt mija a w to miejsce
przychodzi rozumowe do niej podejście. I tak, jedni ją nadal
omijają, albo, co gorsza, depczą, a inni korzystają z jej
dobrodziejstwa, zbierają i suszą dla własnego użytku. Jej fani
czynią to przede wszystkim w maju, kiedy jest młodziutka i ma
najwięcej zdrowotnych właściwości. Wiosną też nie trzeba się
jej aż tak obawiać, gdyż jej parzące właściwości są najmniej
dokuczliwe. To latem, kiedy jest już wyrośnięta i stwardniała —
parzy boleśnie. A to powoduje, że jak na zawołanie rosną swędzące
bąble. Winny temu jest jej jad, czyli substancja zawierająca bardzo
aktywny kwas mrówkowy i octowy oraz histaminę i acetylocholinę,
która znajduje się we włoskach porastających łodygę i liście
pokrzywy. Dotknięcie włosków powoduje, iż łamią się i wbijają
w skórę, wstrzykując bezlitośnie jad. A ten, powoduje nagłe
wykrzywienie ust u „zaatakowanego” nieszczęśnika by po chwili
przywołać mu na nie okrzyk: — „Ałaaa… piecze!”.
Kto
często zbiera pokrzywę, wie, jak chwycić ją, by nie parzyła. Kto
nie wie, a zbierać ją chce, powinien robić to w gumowych lub
skórzanych rękawiczkach.
Pokrzywa
jest rośliną uniwersalną. Użytkowana jest na wiele sposobów,
jest rośliną leczniczą i kosmetyczną, jadalną i paszową,
dostarcza także włókien i zielonego barwnika spożywczego (E140).
Ma też
wiele podobnych do siebie koleżanek, zwłaszcza ich liście ją
przypominają. Mają także podobne do niej właściwości odżywcze.
A
oto i koleżanki panny nietykalskiej:
Jasnota
biała
Miesięcznica
roczna
Gajowiec
żółty