piątek, 5 lutego 2021

Polacy lubią kombinować. Ale jest jeszcze coś, czym zasłynęli na świecie

To, że Polacy lubią kombinować, to prawda znana od lat. Taką też mamy opinię na świecie... Hmm, to cóż to z nami jest, że kombinowanie stało się naszą cechą narodową?

E tam, myślę, że nie tylko z nami, bo też wiele innych narodów bloku komunistycznego chętnie kombinowało na lewo i prawo, i nadal kombinuje. Tyle że nie mają aż takiego polotu w tej dziedzinie. To fakt. A Polak ma i potrafi.

W pokomunistycznych krajach także korupcja ma się ciągle dobrze... Wystarczy puścić oczko i już wiadomo, o co chodzi. A takiemu Niemcowi, na ten przykład, niech no tylko ktoś spróbuje oczko puścić, to do sądu gotowy podać za podejrzane intencje. Może i przesadzam, ale prawdą jest, że w Niemczech, w codziennym życiu zwykłych obywateli, korupcja nie jest powszechna. Wręcz przeciwnie.

A może to właśnie przez te nasze niechlubne cechy budowanie demokracji i praworządności w Polsce oraz zgody narodowej – ciągle idzie jak po grudzie? W ostatnich latach jest jeszcze gorzej... Zgrzyt w polskim społeczeństwie roznosi się już po całym świecie.

Polacy po wielu latach pozytywnej opinii na arenie międzynarodowej, dzięki papieżowi Janowi Pawłowi II i Lechowi Wałęsie, od 2015 roku stają się coraz bardziej nielubiani, wręcz wytykani palcami. Najlepiej wiedzą o tym Polacy mieszkający za granicą. Bo też na co dzień widzą i czują, jak stosunek tubylców do nich się zmienił. I ciągle się zmienia. Oczywiście w sensie negatywnym. Bardzo negatywnym. Często wręcz wrogim.

To bardzo przykre, do czego obecny rząd, a właściwie jeden mały człowiek doprowadził. A jeszcze bardziej przykre jest to, że tak duża część Polaków ciągle się z tym godzi... (?)