wtorek, 13 sierpnia 2019

Nie tak łatwo kochać księży


Zaraza się czai — grzmi purpurowy,

Aż się na twarzy robi pąsowy:

Nie czerwona, a w kolorach tęczy,

neomarksistowska, co lud wykończy!


Lud to wysłuchał, włosy z głowy rwie,

lecz tylko ten, co się "Jarkowym" zwie.

Strachy na lachy, rzecz oczywista,

wie mądry katolik, wie ateista.


Siać strach księżule od zawsze lubią,

tak w karbach lud trzymają, tak wabią.

Kościoły i tace są wtedy pełne,

a lud dostaje „odpusty zupełne”.


Wtedy księżulom dostatnio się żyje

i jeden drugiego, gdy trzeba, kryje.

Tych, co nie kryją, gnębią straszliwie,

siebie wybielając wręcz obrzydliwie.



httpswww.xdpedia.com 106


Wiele jest przypadków i przeżyć w życiu każdego człowieka, każdego katolika, w których dochodzi do wniosku, że: „Nie tak łatwo kochać księży” (< link).