sobota, 3 sierpnia 2019

Myjnia myje, bawi i… inspiruje

To prawda, w myjni aut można nie tylko swoje kochane autko wymyć, można się też miło odprężyć. Ba, nawet zabawić i pofantazjować. Wystarczą chęci i choć odrobina wyobraźni.
Myślę, że warto korzystać z każdej okazji, by móc się oderwać od problemów dnia codziennego i choć troszeczkę się zrelaksować. Gdziekolwiek. Także w myjni. Bo kiedy w myjni maszyneria pracuje, kierowca siedzi sobie wygodnie za kierownicą i przy dźwiękach muzyki sączącej się z radia lub CD może się rozluźnić, obserwując jej jakże widowiskową pracę.
Ja tak robię. Wciągana wraz z autem do kolejnych stacji tunelu, podziwiam wszystkie zabiegi, jakim jest ono poddawane. Czasem też uwieczniam pracujące maszyny w tym jakże niezwykłym spektaklu. Tak dla zabawy. Pracująca maszyneria tworzy na szybie auta piękne obrazy, a te, zmieniają się i przybierają na moich oczach niesamowite kształty. Istny artyzm.

Obrazki przedstawiające proces kompleksowego mycia auta — z pozycji kierowcy — są fantastyczne. Można się poczuć jak w głębinie oceanu. Jest przyjemnie, błękitnie i… musująco.