Pada deszczyk
pada,
Powstają
kałuże.
Czas
pobrodzić po nich...
Ruszajmy —
a nuże!
Ogromna to radość
Też po nich
poskakać.
A że trochę
brudzą,
Nikt nie
będzie płakać.
Niektóre kałuże
Skrywają
sekrety.
Ich tajemne
moce
To żadne też
bzdety.
Moc w nich tajemnic
I bajek
zaklętych...
Jak pragniesz
je poznać
Nurzaj w nich
pięty.
***
Pada deszczyk
pada,
Powstają
kałuże.
Czekam aż
napada,
Wtedy się
zanurzę.
Z cyklu: "Fotofantasmagorie".