Szanowny Panie Premierze,
Zwracam się do Pana z troską i poczuciem odpowiedzialności za przyszłość naszego kraju. Nie wiem, czy ten list dotrze bezpośrednio do Pana, jednak postanowiłam spróbować — ponieważ wielu obywateli, w tym także Pana zwolenników, z niepokojem obserwuje sytuację polityczną w Polsce.
Obawiamy się, że jeśli komunikacja rządu z obywatelami nie ulegnie poprawie, nadchodzące wybory parlamentarne mogą zakończyć się porażką obozu demokratycznego, co oznaczałoby przekazanie władzy ludziom kierującym się nienawiścią, a nie dobrem wspólnym.
Z pełnym szacunkiem dla Pana Adama Szłapki, którego bardzo cenię, uważam jednak, że nie posiada on wystarczających predyspozycji, aby skutecznie pełnić funkcję rzecznika rządu.
Rola ta wymaga osoby nie tylko kompetentnej i kulturalnej, ale również obdarzonej silnym, wyrazistym głosem oraz umiejętnością przekonującego przedstawiania licznych sukcesów i osiągnięć Pańskiego rządu — a przecież jest ich naprawdę wiele.
Idealnym kandydatem na to stanowisko byłby ktoś o naturalnej charyzmie i umiejętności przyciągania uwagi odbiorców — na przykład w stylu byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego czy Andrzeja Rozenek, którego też się dobrze słucha.
Panie Premierze, jest Pan wybitnym
mężem stanu i jednym z najwybitniejszych polityków, jakich miała
Polska. Proszę, aby rozważył Pan moją opinię i potraktował ją
jako głos obywatelskiego zatroskania.
Podobne uwagi wyrażają
liczni dziennikarze, komentatorzy i eksperci życia publicznego,
którzy również zwracają uwagę na potrzebę wzmocnienia
komunikacji rządu z obywatelami.
Wierzę, że Pana decyzje przyczynią się do tego, by dobre zmiany, które już się dzieją, zostały właściwie dostrzeżone i docenione przez społeczeństwo.
Z
wyrazami szacunku,
Halina Krüsch Czopowik
