W Polsce jest zbyt dużo nienawiści i pijaństwa*. A jedno i drugie ma w sobie bardzo destruktywną moc. W połączeniu zaś, co najczęściej się zdarza — moc porażającą. Alkohol, podobnie jak nienawiść, upośledza umysł, wyczucie sytuacji, czyni człowieka ułomnym.
Jeśli osoba dotknięta tymi przypadłościami sama w sobie nie będzie chciała ich zwalczyć, to i bieganie do kościoła jej nie pomoże.
* Polacy piją coraz więcej alkoholu, wydając nań fortunę. Jak wskazują statystyki, w 2021 roku wydali na napoje wyskokowe (nie wliczając w to kosztów bimberuchy) prawie 45 mld zł, o 4 mld zł więcej niż rok wcześniej. Co gorsza, wskazują na zaistnienie niebezpiecznego zjawiska wśród Polaków zwanego „binge drinking”, czyli do sięgania po coraz mocniejsze trunki, zwiększania ich konsumpcji i upijania się na umór.