Wyobraźnia to wspaniały dar, cudowny i nie ma ograniczeń. W odróżnieniu od logiki. Bo logika, parafrazując słowa Alfreda Einsteina, może nas zaprowadzić tylko z punktu A do punktu B, ale już wyobraźnia — zaprowadzi nas wszędzie… Ot co!
Zaraz, a fantazja? To gdzie fantazja może nas zaprowadzić?... Ha, ta to dopiero może… aż strach pomyśleć gdzie. ;)
Jaka jest więc różnica między wyobraźnią a fantazją? Ano taka, że wyobrażenia są prawdopodobne. Fantazje zaś nie. I kiedy wyobraźnia jest logiczna, to fantazja jest nieograniczona logiką.
Jednym słowem, wyobraźnia i jej przyjaciółka fantazja są wspaniałymi zdolnościami. Obie czynią nasze życie ciekawszym, pełniejszym i z pewnością dużo piękniejszym.
Fantastyczne wizje i myśli mogą mieć tylko osoby wrażliwe, z bogatą wyobraźnią (pewnie jeszcze i inne, ale o takich nie warto nawet wspominać). Cechami tymi obdarzone są od urodzenia. Mają je w genach zapisane. Osoby takie potrafią wyobrażać sobie, widzieć, malować obrazy, a także mieć myśli, jakich nikt inny nie wymyśli. Ani też im nie zaprzeczy. To zrozumiałe. No bo jakże zaprzeczać czemuś, czego się nie zna? Czemuś, co jest wytworem myśli jednego człowieka. Człowieka, któremu czasami też i samemu trudno jest zrozumieć to — co sam wymyślił.
Z cyklu: „Przemyślenia z życia wzięte”