Nie
często mamy okazję podziwiać brunatną jesień. Najczęściej po
złotej jesieni nastają mrozy, silne wiatry (czasami już nawet w
jej trakcie) i liście szybko spadają z drzew. Nie zdążą
pociemnieć, przejść ze złotej barwy w brunatną. W tym roku jest
inaczej. W tym roku jesień jest cudowna. Możemy podziwiać całą
gamę jesiennych kolorów, które zmieniają się bardzo powoli i
bardzo bajecznie.
Tegoroczna
jesień najwyraźniej chce nam zrekompensować nazbyt upalne, męczące
lato... i trwa, i trwa! Cudownie trwa. Nawet w zamglony poranek,
nawet w pochmurny dzień ma swój urok. W takich momentach jej
brunatność jest jeszcze bardziej zaakcentowana.
Wędrówki po królestwie brunatnej jesieni są fascynujące. To bajeczne uczucie tak iść i iść ścieżynkami wyścielonymi brunatnymi, dźwięcznie szeleszczącymi pod stopami liśćmi.
Z
cyklu: "Co
w przyrodzie piszczy".