Jak pyszne i zdrowe są truskawki, nikogo nie trzeba przekonywać. Ich czas już nadszedł... I bardzo mnie to cieszy. Uwielbiam je.
Wprawdzie w dużych marketach są już od dawna, ja jednak ich nigdy nie kupuję, bo licho wie, czym są posypywane, aby przetrwać długi transport. Kupuję natomiast mrożone. Takie są z pewnością zdrowsze, gdyż były poddawane procesowi zamrażania zaraz po zebraniu.
W naszym mieście od maja do października można raczyć się zdrowymi i pysznymi truskawkami prosto z plantacji znad Jeziora Bodeńskiego. Codziennie są przywożone świeże, bez żadnej chemii... Tylko jeść i nie żałować sobie. Bo wiadomo, jak wiele dobroczynnych działań mają na nasze zdrowie.