wtorek, 12 marca 2024

Lepiej wiedzieć, czy nie wiedzieć?... Oto jest pytanie

Chyba nadchodzi już czas, aby poszerzyć swój światopogląd, żeby nie powiedzieć "wszechświatopogląd". Zamykanie oczu i zatykanie uszu na dłuższą metę nic nie da, bo może się wnet okazać, że wszystkiego, czego uczono nas w szkole i wpajały nam religie, nie do końca było pełne i prawdziwe.

Może jednak o tym, co dzieje się w Kosmosie i za jego przyczyną na Ziemi, lepiej się czegoś więcej dowiedzieć przed czasem, niż doznać szoku, kiedy zostaniemy postawieni przed faktem dokonanym. Czyli otwartym już ujawnieniu się Istot Pozaziemskich, które w zasadzie odwiedzają naszą Planetę od wieków, tylko do tej pory, nie bez kozery, ukrywają się przed ludzkością. Co jest zupełnie zrozumiałe. Nie chcą swoim pojawieniem się przewrócić do góry nogami panującego na Ziemi porządku. Chodzi przede wszystkim o religie.

Wprawdzie wiadome jest, że się już od dawna nielicznym osobom ujawniają, jednak robią to w bardzo tajemniczy sposób. Niektórym osobom pozostawiają też zagadkowe znaki na ciele, które samoistnie znikają po ca. 2 tygodniach.

W ostatnich latach natomiast ujawniają się coraz częściej. Pewnie też nie bez powodu. Wszak naszej Planecie grozi zagłada, nie tylko z powodów klimatycznych, ale przede wszystkim z powodu coraz bardziej grożącej nam wojny nuklearnej wywołanej przez kilku świrów znanych nam z nazwiska.

Jeśli ktoś dojdzie do wniosku, że lepiej wiedzieć, niż nie wiedzieć, i zechce czegoś więcej się dowiedzieć o tym, co we Wszechświecie piszczy, że się tak wyrażę, a także m.in. o reinkarnacji i wędrówce dusz proponuję wejść na kanał "Rozmowy na Krawędzi Wszechświata" Pana Roberta Bernatowicza (dziennikarz, ekonomista, politolog, ufolog), który od ponad 30 lat aktywnie zajmuje się zjawiskami niewyjaśnionymi. Już w 1995 roku w Radiu Zet rozpoczął serię audycji Nautilus na te tematy. A od 2001 roku jest prezesem Fundacji Nautilus. Czasami prowadzi także wykłady na terenie Polski i w wielu innych krajach.

Oto link: https://www.youtube.com/@bernatowiczrobert

PS

Zaznaczę jeszcze tylko, że to jest wyłącznie mój pomysł na taką właśnie treść powyższego tekstu. Mam nadzieję, że Pan Bernatowicz, który jest nadzwyczaj skromnym człowiekiem (mimo swoich ogromnych zasług) mi za to głowy nie urwie (?)... ;)