Czasami oglądam TVP Info, aby popodziwiać sztukę pisowskiej manipulacji i propagandy... i wczoraj — w Wiadomościach o godzinie 19:30 — przekonałam się, że ta chora na władzę banda przeszła samą siebie, przekonując swoich mało inteligentnych wyznawców, o tym, że była kanclerz Niemiec Angela Merkel na pytanie: „Czy Putin niszczy Ukrainę”, odpowiedziała (głosem kobiety-lektora, a jakże!): — „Nie chce, aby Ukraina odniosła sukces”.
No ludzie, trzymajcie mnie! Wyrwali z kontekstu jej wypowiedź z obszernego wywiadu udzielonego dziennikarzowi dla portalu RND, aby jedno z jego pytań przerobić na swoje, a zwłaszcza jej odpowiedź, i wpoić tłukom, że to ona nie chce, aby Ukraina odniosła sukces.
Kiedy to usłyszałam i zobaczyłam, nie mogłam uwierzyć w prawdziwość tych słów i natychmiast sprawdziłam u źródła.
Owe „chce” podpadło mi szczególnie. Od razu się domyśliłam, że to manipulacja tej podłej stacji i asekuracja jednocześnie — w razie jakby co... Jakby ktoś chciał im zarzucić oszczerstwo.
Byli przekonani, że tłuki nie dopatrzą się braku ogonka przy „e” i nawet na myśl im nie przyjdzie, że jego brak ma zupełnie inne znaczenie, takie oto, że to właśnie Putin nie chce, aby Ukraina odniosła sukces, nie ona.
Nasuwa się pytanie: Co chcą osiągnąć tymi wzmożonymi ostatnio atakami na Niemcy? Odpowiedź jest prosta. W ten sposób chcą ukryć swoje afery, skandale, inflację, drożyznę... etc., i przekierować uwagę niezadowolonych (tudzież wściekłych) Polaków na chwytliwy zawsze temat — z racji tragicznej wojennej historii.
PS
20.06.2022
Coś mnie podkusiło i zaglądnęłam wczoraj na program "Minęła 20" w TVP. Przyznam, że bardzo mnie w nim zbulwersowała wypowiedź posłanki PiS Anny Kwiecień, która pozwoliła sobie z nieukrywaną satysfakcją na jeszcze bardziej kłamliwe słowa. Takie oto: „Angela Merkel powiedziała, że nie chciałaby, aby Ukraina wygrała“. No ludzie, ręce opadają!
Jeszcze bardziej wkurzyło mnie jednak to, że ani prowadzący program, ani nikt z pozostałych posłów z innych partii tych jej nieprawdziwych słów nie zdementował. Jak można powielać taką haniebną nieprawdę?... Bo chodzi tu znów o znienawidzone Niemcy? To po co Polska w ogóle przystępowała do Unii Europejskiej, skoro nieustająco trawi ją ksenofobia i nie może się jej wyzbyć?
Do czego TVP i polscy politycy chcą doprowadzić tym swoim judzeniem i skomasowaną ostatnio nagonką na Niemcy, pytam się?... Niech każdy odpowie sobie sam, bo mnie, człowiekowi pokoju, brak już słów.