sobota, 11 czerwca 2022

Jeśli nie chcesz mojej zguby, podnieś trąbę, słoniu luby

Słoń z podniesioną trąbą przynosi szczęście? Wiele ludzi w to wierzy i nosi ze sobą jego miniaturkę. Słoń od dawna jest uznawany za symbol szczęścia, i ten, kto go nosi, ma nadzieję, że szczęście będzie przyciągać. 
 
 

Nietrudno się jednak domyślić, że zwyczaj ten nie wywodzi się z naszej kultury, wszak u nas słoni nie ma. Tych na wolności oczywiście.

Słoń jest zwierzęciem o ogromnych rozmiarach, nic więc dziwnego, że jest utożsamiany z siłą, potęgą i mocą, bo też w swoim środowisku naturalnym nie ma wrogów (oprócz człowieka).

W indyjskiej mitologii jest symbolem szczęścia. Ganeśa, bóg obfitości i mądrości, jest przedstawiany właśnie z głową słonia. Hindusi często modlą się do niego o przychylność w swoich ważnych, życiowych sprawach.

Skoro więc oznaką szczęścia jest słoń z trąbą uniesioną do góry, trzeba pomóc mu ją podnieść, kiedy się zdarzy, że ją nagle opuści... Jak? A to już każdy sam musi się zastanowić, jak to zrobić — w jego akurat przypadku. Są na to metody. Sprawdzone.

 


A co ze słoniem w składzie porcelany? Też przynosi szczęście? Hmmm...? Warto się nad tym zastanowić... Ale to już temat na inne przemyślenia. 

Natomiast o utalentowanym słoniu, i owszem, możemy porozmawiać. Widziałam takiego na własne oczy:



Słoń jaki jest,

każdy widzi.

Ktoś go kocha,

ktoś nienawidzi.


On ma jednak

wszystkich w nosie

i się pławi

w swoim sosie.


A sos jego

zwą trąbalskim...

Wszak to malarz,

Słoń Bengalski.


Ten ogromny słoń i wielki malarz bardzo lubi ludzi, zwłaszcza tych, którzy są dla niego mili i pozwalają mu rozwijać talent... No i podziwiają jego obrazy, ze smakołykiem w ręce, ma się rozumieć.


Z cyklu: „Pół żartem, pół serio”