poniedziałek, 19 listopada 2018

O czym myśli krowa?

Dziadek Maliniak z niewielkiej wsi Maków
Przyjmuje u siebie grupę przedszkolaków.
Po swej zagrodzie ochoczo oprowadza,
Tajniki gospodarstwa chętnie im zdradza.

Mówi też o sobie, jakie ma zadanie...
A na koniec zwiedzania, zadaje pytanie:
Niech mi ktoś z was powie, jeśli tylko wie,
O czym to myśli krowa, gdy ze smakiem je?

Krowa myśli pewnie o pełnym korycie
Zawołał mały Krzyś w białym berecie.

A wcale że nie! — krzyknął rudy Bodzio. —
Krowa myśli o trawie i o zimnej wodzie.

A gdzież tam! — pyzata Ula wtem zawołała. —
Krowa myśli o mleku, jakie dziś oddała. 12

Nieprawda! — piegus Kazek zaśmiał się drwiąco. —
Krowa myśli o tym, by popaść się na łące.

Wszystko to brednie, o czym mówicie! —
Prychnął chudy Olek, gładząc czarną kicię. —
Krowa nie myśli, bo myśleć nie umie,
Je, bo jeść musi… Po co? Nie rozumie.

Dziadek Maliniak zaśmiał się rubasznie:
Może tak jest... Niepotrzebne są waśnie.
Lecz musicie wiedzieć, moje drogie dzieci,
Krowa bardzo lubi, gdy czas z wolna leci…

Przeżuwa więc wolno, trudu nie żałuje:
Żuje i żuje...
                   żuje i żuje...
                                      żuje i żuje...
Wtedy jej pasza wyborniej smakuje.