Obrazki jesieni zawsze robią wrażenie. Mgielnej jesieni szczególnie. A takie akurat obrazki można uchwycić najczęściej wczesnym rankiem. Warto wtedy wybrać się do lasu. Korzyść podwójna. Bo i dla oczu, i dla płuc.
Jako że kocham naturę, często bywam w lesie i o każdej porze roku podziwiam jej piękno. Za każdym razem odkrywam w niej coś niezwykłego, coś, obok czego nie mogę przejść obojętnie. Tym razem podziwiałam obłoki mgły otulające leśne krajobrazy.
To nie tylko ciekawe widoki, ale także samo zdrowie. Wszak wędrując we mgle, wspaniale można się dotlenić. Wtedy nawet forsujący marsz nie męczy. Oddycha się lekko i przyjemnie.
A kiedy coś strasznego, wtopionego we mgłę stanie nagle na drodze, bo to się przecież zdarzyć może, wtedy jeszcze mocniej można się dotlenić... uciekając w te pędy, by jak najszybciej i jak najdalej znaleźć się od tego miejsca.
W zamglonym lesie napotkać można też i pokrzepiające elementy. Podnoszące na duchu. No może niekoniecznie tak do końca przez naturę stworzone, bo i człowiek w niektórych maczał swoje palce, ale najważniejsze, że mają naturalny i całkiem miły przekaz: — Uśmiechnij się, już za pół roku będzie wiosna!
Z cyklu: "Co w przyrodzie piszczy"