wtorek, 22 lutego 2022

Wierszyki na cześć Bikes i Bikers`ów

 

Rowerowania nastał czas

Sezon rowerowy już rozpoczęty,

Pomogła Madonna i inny święty.
A także niebiańska, wszechmocna góra,
Czyli kochana Matka Natura.
 
 

Choć to dopiero dwudziesty luty,

Zmienić już możesz odzienie, buty,
Z okrzykiem radości wskoczyć na rower...
Mam rację, rowerzysto?... Oooveeer!
 
 

***

Rower i ja

Rower to mój dobry druh...

Dzięki niemu jestem zdrów,
 Dzięki niemu zwiedzam świat,
 Dzięki niemu jestem rad.

Kiedy tylko znajdę czas,

Hop na rower... no i gaz!
Pedałuję co sił w nogach.
Rower chyżo gna po drogach.

Licznik prędkość pokazuje.

Coraz szybciej pedałuję...
Chcę podziwiać piękną dal,
Póki życia... i Bóg da.
 
 

***

O rowerze słów kilka

Rower to radość w zasięgu reki,

Za to należą się mu podzięki.
Kto jego fanem, wie o czym mowa:
Pedałowanie — rzecz bardzo zdrowa.
Kto dba o zdrowie, rower posiada
I jak najczęściej na nim zasiada.
Jeździ gdzie tylko oczy poniosą,
Ile sił kręcąc, nogi to zniosą.
Wszak częsty trening mistrza z nas czyni,
Każdy to przyzna, nawet kretyni.
 
 

***

Rowerem w pogoni za własnym cieniem


Mój cień ucieka,

Ja za nim gonię...
Nie chcę go złapać,
Lecz za nim gonić.

Kto kocha rower,

Wie o czym mowa,
Wszak w tym przyjemność
Ma ciało... i głowa.
 
 

***

Rower to jest to!

 

Rower nie truje,

Rower raduje…
Zawiezie wszędzie
I kondycja będzie.