To bardzo miłe i spokojne zwierzęta. Na widok człowieka beczą jednak wniebogłosy. Wszystkie. Całe stado. Jak na przypisywany im "owczy pęd" przystało. Czy są aż tak bardzo ciekawe człowieka? Czy od człowieka coś chcą? Może mają żal, że uważa je za głupie i bezwolne, jakimi są niektórzy ludzie? Bo chyba nie za ich liczenie przez cierpiących na bezsenność?