środa, 16 października 2019

Co to jest sukces?

Sukces, według definicji, to działanie na najwyższym poziomie możliwości człowieka w kierunku spełnienia jego marzeń i pragnień przy jednoczesnym zachowaniu równowagi pomiędzy wszystkimi płaszczyznami jego życia.
O sukcesie mówimy wtedy, kiedy jest on stanem zamierzonym i zrealizowanym w przeciągu określonego czasu. Jednakże w odniesieniu do każdego człowieka — sukces postrzegany jest inaczej. I kiedy dla jednych sukcesem jest na przykład: zrobienie kariery, zdobycie władzy, sławy, majątku, wysokiej pozycji, to dla drugich: zrealizowanie planów związanych z rodziną, dziećmi, zdrowiem, zdobywaniem wiedzy, czy też konkretnych umiejętności, lub spełnienie marzeń związanych np. ze sportem, muzyką, podróżami, zwiedzaniem świata, itp.

Sukces jest więc pojęciem względnym i subiektywnym. Kiedy człowiek osiąga sukces? Człowiek osiąga sukces wtedy, kiedy spełniają się wszystkie jego oczekiwania. Każdy z nas jest inny, ma inne potrzeby, wyznaje inne wartości, dlatego też każdy z nas ma inne wyznaczniki sukcesu i inne oczekiwania. I może tak być, że kiedy jedni są przekonani, iż osiągnęli sukces, inni mają ich za nieudaczników. Podobnie może być w sytuacji odwrotnej. Kiedy jednym się wydaje, że nic im się nie udaje, że ponoszą porażkę za porażką, inni uważają ich za człowieka sukcesu. Bo w życiu, jak to w życiu, bywa różnie. Ktoś może odnosić duże sukcesy zawodowe i finansowe, ale na płaszczyźnie życia rodzinnego, czy chociażby towarzyskiego, ponosić porażkę. To jak jest wtedy postrzegany przez innych? Ano w oczach kolegów w pracy taki ktoś, to jest gość, czyli człowiek sukcesu, ale on sam — poza życiem zawodowym — czuć się nim niestety ni jak nie może.

Żądni sukcesu ludzi szarpią się codziennie, napinają, walczą, aby zrealizować wyznaczone sobie cele, by spełnić swoje marzenia. Wielu z nich cierpi, gdy im to opornie idzie, wielu popada w frustracje, wielu wręcz w depresje.
Czy to warto aż tak szargać swoje zdrowie? Czy nie lepiej — póki nie jest za późno — poprzeczkę sukcesu sobie nieco obniżyć?... Bo czymże jest ten sukces, że jest aż tak bardzo przez wielu pożądany? Ano tym, co sobie sami wymyślimy, wytyczymy i do głowy wbijemy. To czy nie byłoby lepiej wszystko sobie w głowie, w swoim centrum dowodzenia, tak poukładać, by zamiast pędzić w pogodni za sukcesem i uczestniczyć w coraz to nowych wyścigach szczurów, żyć spokojnie? Może wystarczy tylko się nad sobą i swoim życiem głębiej zastanowić?... Może zapragniemy wtedy żyć mądrzej? Może wtedy spowolnimy swoje życie? Może zaczniemy sobie wtedy wyznaczać cele na miarę swoich możliwości i przestaniemy się oglądać za innymi — pędzącymi za sukcesem? Może zaczniemy wreszcie żyć w poczuciu spełnienia, szczęśliwi… i wolni jak ptak?... Może!


(Obrazek z Internetu)


Sukces to nie zawsze to co widzisz
Success it`s not always what you see
Erfolg ist es nicht immer, was du siehst