Zło, jakie coraz
bardziej opanowuje Świat, ma swoje źródło w nienawiści człowieka
do człowieka. Człowiek napędzany nienawiścią ma jej w sobie
ogromne pokłady. Pokłady, które mają potężną siłę rażenia.
Taki człowiek niweczy na swojej drodze wszystko, co jest dobre,
szlachetne, humanitarne. I żadna wiara w Boga mu w tym nie
przeszkadza... Żaden Bóg.
Z cyklu: „Przemyślenia z życia wzięte”
Na ten temat kiedyś też i wierszyk napisałam:
Dobry
Bóg pomaga?
Jak
przysłowia głoszą
I
opowiadania,
Zło i Dobro
wespół
Walczą od
zarania.
Na Zło nie
ma mocnych,
Dobro z nim
przegrywa.
Lecz choć
Zło triumfuje
Wciąż Dobro
odżywa.
To więc
zapamiętaj,
Mój Dobry
Człowieku...
Walcz ze złem
wytrwale
I to w każdym
wieku.
Jeśli Bóg
istnieje,
Dobru
dopomoże.
Inaczej wśród
ludzi
Straci na
honorze...