poniedziałek, 23 września 2024

Tymczasem w Polsce... Szok z powodu dwóch mecenasów

Wiele osób, przede wszystkim wielu zszokowanych dziennikarzy, deliberuje nad zachowaniem mecenasa Jacka Dubois, który podjął się obrony Pawła Szopy oraz nad podobnym zachowaniem mecenasa Ryszarda Kalisza, który z kolei bronić będzie Michała Dworczyka. I jedynym wytłumaczeniem tej zaistniałej sytuacji, jakie znajdują, to pazerność mecenasów na szmal. I kropka. Nic poza tym.

A to przecież takie proste do zrozumienia... Gdyby obrońcami Szopy i Dworczyka byli adwokaci z ramienia PiS, wtedy ci nie mogliby otwarcie bez strachu zeznawać, bo musieliby przecież wsypać swoich pryncypałów (wiadomo których). A z obawy przed ich nieuniknioną zemstą zrobić by tego nie mogli. Musieliby więc mataczyć dalej i w rezultacie dostaliby wyrok z jeszcze surowszą karą, bo nie tylko za swoje czyny, ale i za czyny i decyzje pryncypałów.

Zrozumieli, co ich czeka. Poszli więc po rozum do głowy i dzięki tym obu mecenasom, będą mogli spokojnie bez strachu wyśpiewać wszystko dokładnie i liczyć na złagodzenie kary.

Mecenasów z kolei duma będzie rozpierać, że należycie, ku chwale Ojczyzny przeprowadzili całą tę akcję adwokacką... i wilk będzie syty i owca cała, tyle że nieco poturbowana. Zasłużenie oczywiście. Prawda, że to proste? Jak budowa cepa proste.