sobota, 28 września 2024

Czynny udział w ratowaniu lasów, zielonych płuc Ziemi

Moja najstarsza Wnuczka od paru już lat uczestniczy ze swoją grupą w różnych akcjach związanych z ochroną środowiska naturalnego naszej Planety. W zeszłym tygodniu realizowali swój program w lesie na terenie gminy Grünheide w Brandenburgii, aby zatrzymać tam wycinkę drzew na ogromną skalę pod budowę pierwszej w Europie ogromnej fabryki samochodów elektrycznych Tesla.

Jestem bardzo dumna z Wnuczki i zarazem wdzięczna jej, że tak chętnie i twardo walczy wraz ze swoim kolektywem o nasze europejskie lasy. To niezwykle szlachetna i chwalebna działalność.



Lasy nie na darmo nazywane są "zielonymi płucami" Ziemi, wszak pochłaniają dwutlenek węgla i zapobiegają zmianom klimatycznym. Oczyszczają też i wprowadzają wodę do środowiska. Chronią przed powodziami, osuwiskami lawinami i erozją. Pokrywają ca. 30% powierzchni lądowej naszej Planety i dostarczają schronienia i pokarmu dla milionów ludzi.

A tak z drugiej strony, myślę, że wspinanie się po drzewach w słusznym celu to nie tylko świadomość tego czynu, ale z pewnością też i adrenalina.



Czasami to aż Wnuczce zazdroszczę tej "drzewnej wspinaczki", bo wiem, co to za wspaniałe uczucie. W dzieciństwie i młodości zaliczałam wszystkie drzewa w okolicy i gdzie tylko byłam. Tylko wtedy takie wspinanie się było wyłącznie przyjemnością. Klimat nie był zatruty jak obecnie i powietrze było zdrowe. Wisząc gdzieś tam na drzewie, nie trzeba było o nic walczyć.

Niestety w ostatnich latach wraz z rozwojem technologii nastąpiły niebezpieczne zmiany klimatyczne i degradacja środowiska naturalnego, co stanowi ogromne zagrożenie egzystencjalne dla Europy i Świata.

Kataklizmy, jakie aktualnie nawiedzają Ziemię, są potworne niszczycielskie, spychają ludzkość na krawędź zagłady. (Nie wspominając już o wojnach, które toczy kilku szaleńców, a które na to spychanie też mają swój ogromny wpływ).

Jeśli się tego niszczenia naszej Planety nie zatrzyma, już, natychmiast, czarno widzę jej przyszłość, a i naszą na niej.

Miejmy nadzieję, że ludzkość wreszcie zmądrzeje i zacznie o nią dbać. A takie akcje i im podobne, jakie przeprowadzają młodzi aktywiści na coraz to szerszą skalę, będą bezpośrednim i konkretnym asumptem do tego, aby tak się stało.