* Ileż trzeba mieć w sobie bezczelności i cynizmu, aby, mając taki stosunek do prawa, do ludzi o innych poglądach, do sprawiedliwości, swoją partię nazwać "Prawo i Sprawiedliwość"? Ostatnio jednak coraz częściej się słyszy, że Kaczyński, ażeby wyrwać się ze smuty po utracie władzy, chce w najbliższym czasie zmienić nazwę partii na: "Biało Czerwoni". Z góry wiadomo, że to i tak nic dobrego Polakom nie przyniesie. Podobnie jak nic dobrego nie przyniosła zmiana nazwy partii Ziobry z "Solidarnej" na "Suwerenną". I tak nadal będą tą samą mafią. Bo wiele jej macek w ciągu ośmiu lat autorytarnych rządów Kaczyńskiego wniknęło do większości instytucji państwowych i organizacji pożytku publicznego, w niektórych w dużej mierze ciągle tam są... i nadal są groźne.