Moja najmłodsza Wnuczka, będąc u mnie wczoraj na odwiedzinach, narysowała poniższy obrazek i poprosiła mnie, abym napisała do niego jakąś bajeczkę. No to napisałam:
Trzy radosne pszczółki
z ula wyfrunęły
i brzęcząc wesoło,
do parku pomknęły.
Wszak tam dużo rośnie
kwiatów na rabatce,
chcą nektaru zebrać
swej Królowej Matce.
Gdy go uzbierały
w koszyczku rumianku,
choć były zmęczone,
frunęły bez szwanku.
Do ula dotarły
nieco zasapane,
gdyż były też mocno
pyłkiem obsypane.
Jak Królowa Matka
zbiory zobaczyła,
dała pszczółkom buzi
i je pochwaliła.
Bo pyłek i nektar,
moje drogie dziatki,
to pszczół pożywienie,
dbajmy więc o kwiatki.
Pszczółki za to w zamian
nam bardzo podziękują
i wszystkich dobrych ludzi
miodem obdarują.